dzisiaj mam dla Was efekty kolejnej sesji zdjęciowej zrealizowanej w okolicach marca. Pozowała piękna Roksana (uwielbiam jej oczy), fotografowała Marta, znana jako Cari-Valde, fryzurą zajęli się specjaliści z Hair Cocoon, ręcznie robiona biżuteria jest dziełem mojej cioci (arteya.pl), a makijaż to oczywiście moja sprawka :)
W zamyśle sesji makijaż być delikatny, stąd pomysł na złoto i brązy, które zawsze pięknie zgrywają się z typem urody Roksany. Roksana ma również piękne oczy, a ja nie chciałam, aby makijaż był monotonny, więc używając niebieskieo cienia oraz mojego absolutnego kwc, czyli Duraline od Inglota dodałam niebieską kreskę, która dodatkowo podbiła kolor tęczówki :)
Jak tylko zainwestuję w nowy aparat, a myślę, że nastąpi to za niedługo, zrobię obszerny post o Duraline właśnie. Ja nie wyobrażam sobie pracy bez niego i myślę, że każda kobieta lubiąca bawić się makijażem powinna się z nim zapoznać :)
A tymczasem zapraszam na zdjęcia z sesji :)
A Wy lubicie takie kolorowe akcenty w dziennych makijażach?
Do zobaczenia wkrótce! Buziaki, Gofero :)